Netflix promuje swoją "Castlevanię"
Już w lipcu na platformie Netflix będzie można oglądać nowy serial, oparty na kultowej serii gier wideo.
Cała Polska wstrzymała oddech w oczekiwaniu na Wiedźmina, powstającego przy udziale Tomasza Bagińskiego. Jednak to nie jedyna ciekawa produkcja, którą zajmuje się teraz Netflix. Castelvania, bo o niej mowa, będzie dostępna do oglądania dokładnie 7 lipca.
W serialu poznamy losy ostatniego żyjącego przedstawiciela rodu Belmont, który ma jeden cel – musi za wszelką cenę uratować Europę Wschodnią przed zagładą z rąk Vlada Draculi. W ten sposób uda mu się także przywrócić dobre imię swojej rodzinie.
Pierwszy sezon został podzielony na cztery części. Każdy z epizodów będzie trwał trzydzieści minut. Cały serial zaplanowany został na co najmniej dwie serie. Twórcy nie wykluczają oczywiście możliwości przedłużenia o kolejne odcinki.
Scenariusz do serialu animowanego napisał Warren Ellis. Historia przedstawiona w Castlevanii ma być mroczna i brutalna, dlatego widowisko skierowane będzie do dorosłego widza. Producent Adi Shankar obiecuje, że obejrzymy najlepszą adaptację gry wideo jak do tej pory – nie jest to ogromne wyzwanie, ale i tak warto trzymać kciuki!
Poniżej możecie obejrzeć krótki, ale bardzo klimatyczny zwiastun produkcji: