Informacje

16.08.17, g. 19:19

Nadciąga specjalna edycja Mechanicznej Pomarańczy!

8 września nakładem Wydawnictwa Vis-à-vis/Etiuda pojawi się Mechaniczna pomarańcza. Nakręcana pomarańcza, czyli specjalne wydanie kultowej powieści Anthony'ego Burgessa w dwóch wersjach językowych.

Mechaniczna pomarańcza Anthony’ego Burgessa to obok Roku 1984 George’a Orwella, Nowego wspaniałego świata Aldoisa Huxleya, czy My Jewgienija Zamiatina – najważniejsza współczesna antyutopia. I nie to jest w niej najokropniejsze, co jej bohaterowie wyczyniają, ale to, co się przy tym dzieje w ich tylko pozornie ludzkiej świadomości.

Książka została rozsławiona, dzięki filmowi z 1971 roku wyreżyserowanemu przez Stanley’a Kubricka. Tym razem proponujemy wyjątkową specjalną edycję zawierającą dwie wersje przekładu: wersję z rusycyzmami i z anglicyzmami oraz kilkanaście stron wersji “N”, czyli wersji z germanizmami. W książce znajduje się też posłowie Kingsley’a Amisa, rysunki i projekty autora, mnóstwo opinii i komentarzy wybitnych, angielskich intelektualistów oraz fragmenty sztuki teatralnej, która powstała na jej podstawie.

Mechaniczna pomarańcza ukazuje historię grupy młodych chuliganów, którym przewodzi pozbawiony skrupułów miłośnik muzyki Beethovena imieniem Alex (grany przez Malcolma McDowella). Na skutek popełnienia brutalnego zabójstwa, trafia na 14 lat do więzienia. Będąc tam otrzymuje jednak propozycję: wolność w zamian za poddanie się nowatorskiej terapii psychologicznej. W wyniku przeprowadzenia tej metody leczenia, przeistacza się w porządnego obywatela.

Co ciekawe, akcja powieści rozgrywa się w przyszłości nieokreślonej i w mieście też nie całkiem określonym. Tylko nieliczne realia wskazują, że to być Anglia czy Stany Zjednoczone. Bardziej jednak skłania się ku umiejscowieniu akcji w Londynie niż Nowym Jorku. W późniejszej o ćwierć wieku adaptacji scenicznej autor wyraźniej powiedział, że miejscem akcji jest “jakaś stolica w bliżej nieokreślonej przyszłości”. Umieszczając zaś nad wejściem do baru jego rosyjską nazwę cyrylicą stwierdził, że może się to dziać również za Żelazną Kurtyną. Dodał jednak, że ta cyrylica może być po prostu kaprysem projektanta szyldu.

Nowa Fantastyka