komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 1
komentarze: 4, w dziale opowiadań: 4, opowiadania: 1
Hej MartaKlaudia11, dzięki za uwagę i przeczytanie,fajnie że się podobało :)
bruce – bardzo dziękuję za uwagi. Wydaje mi się, że korzystanie z internetu mnie przerosło, bo nawet próbowałem nanieść nową wersję, ale najwyraźniej coś się nie odświeżyło lub ogólnie poszło nie tak ;)
Rzeczywiście chciałem, żeby poruszało ważny temat. Choć miałem je w głowie już od dłuższego czasu, akurat tak się złożyło że z opublikowaniem go wstrzeliłem się w Wielki Post, co i mnie pobudza do refleksji.
Jesli chodzi o powieść to jest już skończona (przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze poprawki :D), ale czuję niedosyt historii i próbuję je zawrzeć w kilka opowiadań. Mam nadzieję, że niedługo trafi tu kolejne z nich :)
Cześć ninedin,
Wielkie dzięki za tą uwagę! Tak jak mówisz, wątek klaczy rzeczywiście wymaga trochę uporządkowania. Myślę, że pójdę w kierunku Twojej propozycji ostatnich przebłysków życia. Chyba też trochę niezgrabne jest, kiedy klacz ucieka w popłochu, a Elys reaguje na zasadzie: “och, nie, a w sumie to na pewno sobie poradzi”. Tu się chyba trochę rozjechało tempo i jej emocje.
Hej ostam!
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi! Skoro tak można, to naniosę je tutaj razem z poprzednimi, dla ogólnej dbałości o język polski :)
Hej Łosiot!
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi, cieszę się, że się podobało :)
Potknięcia już u siebie poprawiłem :)
Rzeczywiście, jest to kolejne fantasy, z różnymi powymyślanymi nazwami krajów i bogów i magią i tak dalej, choćbym nie wiadomo jak wmawiał sobie, że jest inaczej (to pewnie przypadłość każdego autora ^^). Mam nadzieję, że sama historia doda tej otoczce więcej oryginalności i pikanterii.
Niedopasowy język – święta racja. Będę musiał to trochę przerobić.
Jeśli chodzi o głodówkę, to – SPOJLER – zamysł był taki, że wielkie halo, jakie z tego robią jest efektem narkotyku, który podają im w uczcie po poście. Co tydzień, o tej samej porze, więc ciało z każdą godziną coraz bardziej się go domaga.