Prequel albo seguel drabbla Bajka na dobranoc. Jak kto woli.
Prequel albo seguel drabbla Bajka na dobranoc. Jak kto woli.
Są, czy ich nie ma? Jak mogą być, gdy o dziewice coraz trudniej i rycerzy nie ma? Krasnoludów i elfów też nie ma. Zanudziłyby się. Dzieci nie interesują, bo te oglądają albo kreskówki w telewizorze, albo w grach jakieś potwory do smoków niepodobne. Lasów mniej, jaskinie zbadane. Ludzie chodzą z nosami w smartfonach, ze słuchawkami na uszach. O małego smoka by się potknęli, a dużego by ominęli nie rozpoznając. Smoki jednak kochają ludzi. Wiedzą, że bez nich ludzie sobie sami nie poradzą. Żeby się pożywić i nie nudzić, zjadają bakterie i wirusy.
Zmniejszyły się i wymyśliły dla siebie nick: nanoboty.
Heh, a może Smoki lubią ludzi;)
I nie do końca się zgadzam, bo przedszkolaki uwielbiają smoki i dinozaury.
Lożanka bezprenumeratowa
Łowuszko, miś nie wie czy smoki kochają, czy tylko lubią ludzi. Woli myśleć, że kochają, bo lubią też coś zjeść. A przedszkolaki szybko dorastają do tv z potworami mechanicznymi i okropnych kreskówek.
Misiu, gdzie te smoki, co zjadają wirusy? Jest okazja na rządowy kontrakt.
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
Wiadomo, że prawdopodobieństwo nie-smoka przewyższa prawdopodobieństwo smoka…
Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.
Fajne te smoki. Szkoda, że tak rzadko nas odwiedzają.
Babska logika rządzi!
Może się rozmnożą w nowym roku.
Daj Ci, Boże, aby się rozmnażały szybciutko. xd
Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.
Smokini, nam wszystkim…
He he, nosy w smartfonach, o smoka by się potknęli. Racja.
Tomie, wkrótce wszystkie rozmowy będą palcami po klawiaturach smartfonów albo smartnosów.