- Hydepark: Filmoteka fantasty XXI wieku

Hydepark:

filmy i seriale

Filmoteka fantasty XXI wieku

OK... załóżmy, że taki fantasta obejrzał już Władcę Pierścieni, Harry'ego Pottera, Narnię, Eragona, Zmierzch i Matrix. Powstaje pytanie co jeszcze powinien obejrzeć z XXI-wiecznych filmowych produkcji, żeby być na czasie?

Komentarze

obserwuj

Poza nowymi częściami Gwiezdnych Wojen. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Valhalla Rising :)

Jak wytresować smoka?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Ja bym polecił "Raport Mniejszości", "Wyspę" i "Ja, robot" z zastrzeżeniem, że to pierwsze koniecznie po lekturze opowiadaniowego pierwowzoru.

Underworld bunt lykanów.

Tim Burton i C. Nolan są bardzo na czasie. Sjuperhirołsy odżywają kinowo na początku XXI w. Kto nie widział Avatara, powinien nadrobić.  Transformersy --- trzeba wiedzieć, czym się podniecają gimnazjaliści. Piractwo z Karaibów --- tym razem idzie o gimnazjalistki. Ze swojej strony polecam Moona i Drogę, i jeszcze kilka filmów: Ludzkie dzieci, Jestem legendą, Dystrykt 9, Metropię, Nie opuszczaj mnie, Kod nieśmiertelności.

"Ludzkie dzieci"? Jeśli tylko nie mylę z innym filmem, no to daj Ty mi spokój z tym ... .

Ooo tak, "Moon" i "Dystrykt 9". Zapomniałem o tych dwóch tytułach.

Rocznik 2006. Clive Owen i Michael Caine (rola geniusz!). Na świecie nie rodzą się dzieci. Jeśli przymknąć oko na kilka scenariuszowych grzeszków, to wg mnie dobry film.

"Incepcja", zdecydowanie, tego nie można nie oglądnąć. Wspaniały popis możliwości fantastyki, zagłębienie się w ludzki umysł i sen z Leonardo DiCaprio na czele (jeśli nie głowa nie myli)

brajt, wrzuć na filmwebie filtr sf/fantasy i sobie przejrzyj produkcje. Zazwyczaj wysoka ocena przekłada się na jakość.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Snow, mam konto na filmwebie i kilkaset filmow sf/fantasy oznaczonych jako obejrzane. Z wymienionych tutaj filmow ogladalem wszystkie poza seria Underworld (nadrobie niedlugo). Ale chcialbym sie dowiedziec, co ludzie uznaja dzis za wspolczesna klasyke, jak mysla, co po latach bedzie najbardziej pamietane, najchetniej wspominane.

Poza tym jak wszyscy bedziemy sprawdzac na filmwebie lub w biblionetce zamiast zakladac tu tematy, to hyde park bedzie swiecil pustkami. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

AdamKB 2012-12-16 12:42

"Ludzkie dzieci"? Jeśli tylko nie mylę z innym filmem, no to daj Ty mi spokój z tym ...

Adamie, why not? Dla mnie to jeden z ciekawszych filmów z tego gatunku ostatnich lat

Wg mnie Underworld do obejrzenia nadaje się tylko pierwszy, reszta to już chyba tylko z nudów.

Cóż, wg mnie warte obejrzenia się (ale klasykami bym ich nie nazwał):

- Daybreakers

- Cargo (niemiecki)

- Człowiek z Ziemi (2007)

- Chillerama (hahaha, to żart, tego nie oglądaj, powaznie)

- Repoman

- Efekt motyla (ale pewnie już widziałeś)

- Trolljegeren (niskobudżetówka, naprawdę niezła)

- Dredd (ten nowy, wg mnie miażdy)

- Pamięć absolutna (tu sporo kontrowersji, osobiście uważam, że nowa jest lepsza od starej, ale większość zdaje się uważać, że jest inaczej)

- Atlas chmur (bardzo miło się ogląda, obecnie w kinach)

- Super (w sumie to nie sf, ale tak jakby odrobinkę o superbohaterach)

- Igrzyska śmierci (też miłe do obejrzenia, bez fajerwerków)



Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Od pierwszego Underworlda zacznę. :)

A przede wszystkim, o czym nie wspomniałem, chcę się dowiedzieć co wam się podoba. Tego dowiem się tylko stąd. Chyba, że więcej osób będzie wpadać lub organizować spotkania. ;)

Dzięki za listę. Tutaj oglądałem już tylko Efekt motyla i Trolljegeren (fajne fajne fajne). Nowa Pamięć Absolutna, Dredd, Igrzyska i Atlas Chmur czekają na swoją kolej. 

O Daybreakers, Cargo, Człowieku z Ziemi i Repoman spróbuję się czegoś dowiedzieć na filmwebie.

Ja z niewymienionych filmów poleciłbym wszystkim włoski "Trzy dni". Przy czym fantastyka jest tutaj tylko i wyłącznie punktem wyjścia - film opowiada o zachowaniu ludzi w obliczu nadchodzącego (za trzy dni) końca ludzkości. W kategorii obyczajówki / thrilleru naprawdę świetny.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Ale sądząc po trailerach nowej Pamięci i kilku seansach starej, mam wrażenie że ta nowa jest pozbawiona komiksowego klimatu poprzedniej wersji. Tak jakby nakręcić na nowo Piąty Element bez Luca Bessona.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

A ze wszystkich tych filmów faktycznie najbardziej oryginalny wydaje mi się "Jak wychować smoka". To był naprawdę świeży pomysł w porównaniu do innych produkcji.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Nikt nie wspomniał o "Equilibrium"? I o nowych częściach terminatora? Dorzucę jeszcze filmy o komiksowych superbohaterach, mimo że nie wszystkie trzymają poziom, znać warto. Batmany Nolana oczywiście biją wszystko na głowę. Ponoć "Avengers" też jest świetne, nie widziałem, więc nie mogę polecić, ale fantasta powinien znać najbardziej znanych bohaterów z Marvela, z DC Comics, zresztą też. Podpiszę się też pod propozycją "Dystryktu 9", jeden z lepszych filmów sf ostatnich lat. Jak chce się być na czasie, to jeszcze remaki "Starcia tytanów" i "Conana", choć to w dużej mierze pusta rozrywka. No i oczywiście horrory, to też fantastyka, nie oglądałem zbyt wielu, ale powinno się kojarzyć serie "Piła", "Paranormal Activity"i "Oszukać przeznaczenie". Aha, i jeszcze "Labirynt fauna".

Przyznam się, że po remake Starcia Tytanów nie sięgałem, bo wystarczająco wynudziłem się na jego poprzedniku.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Z nowszych nurtów w fantastyce steampunkowa Liga Niezwykłych Dżentelmenów i świetnie wpasowujący się w ten gatunek nowy Sherlock Holmes.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

"Ludzkie dzieci" mnie trochę zawiodły. Owszem, świetne są sceny w wiadomym budynku, ale ogólnie jakieś to drętwe.

Największe rozczarowanie przeżyłem przy "Księdze ocalenia" - to dopiero mielizna.

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

brajt, jak już wspomniałeś o steampunku, to przypomniał mi się "Sucker Punch". A "Liga niezwykłych dżentelmenów" nie dorównała innym filmom na podstawie Alana Moore'a - "V jak Vendetta" i "Strażnicy" (nie mówię tutaj, czy oddały klimat pierwowzoru, bo niestety żaden z komiksów nie trafił mi w ręce).

Strażników będę musiał obejrzeć.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Natomiast z fantasy najbardziej podobał mi się w ostatnich latach "Stardust". Takie ekranizacje aż chce się oglądać.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

"Liga niezwykłych dżentelmenów" dwukrotnie wprawiła mnie w cielęcy zachwyt. "Nautilus" cumujący w kanałach Wenecji --- dwie chusteczki zmoczone łzami. "Nautilus" na jeziorze w Mongolii, na które to jezioro przedostał się podziemną rzeką --- następne dwie chusteczki zapłakane do imentu.  

I co z tego, że pomysł zebrania tylu i takich postaci w jedną drużynę wart srebrnego medalu? Istnieje nieprzekraczalna granica wciskania mi głupot...

Podpisuję się jak najbardziej pod "How to train your dragon". Może jakiś krok milowy to nie był, ale film rewelacyjny. No a "The Dragon Book" czy "The Night Fury"!. Ale mnie się generalnie takie mało poważne rzeczy podobają. Chociaż książek ze smokami nie trawię.

Ja też popieram "Jak wytresować smoka", bo to taki trochę powrót do dzieciństwa, ale smaczki typowo dla starszych (podobnie jak w innych nowszych produkcjach animowanych). Poza tym aż dziwne, że nikt nie wspomniał o "Prometeuszu" (chyba, że po prostu nie doczytałam) - film doskonały, świetny klimat, i fabuła wciągająca, co ostatnio rzadko się zdarza. Poza tym efekty specjalne są cud-miód, nic tylko siedzieć i oglądać!
Co do "Avengers", to jest to raczej bajka, choć z drugiej strony podoba się nie tylko fanom Marvela (by daleko nie szukać, podobał się mnie). Polecam jednak oglądać bez dubbingu, bo się zupełnie nie udał. Czemu mnie to nie dziwi... :).
Z horrorów szczególnie polecam "It" na podstawie książki Kinga. Niestety stara produkcja, przydałby się tutaj duży budżet i odnowienie, ale film ma specyficzną atmosferę i klimat książki, przez co wcale nie przeszkadzają słabe efekty w finale.
Pozostaje czekać na "Hobbita" i mieć nadzieję, że nawet taka komercha nie będzie totalną porażką:D

A przepraszam, "It" nie jest z XXI wieku! Cóż, mój błąd. Co nie zmienia, rzecz jasna, mojej opinii:)

O "Prometeuszu" nikt nie wspomniał pewnie dlatego, że został przyjety co najmniej chłodno. Generalnie recenzenci uważają go za porażkę Ridleya Scotta. Ja się z nimi zgadzam. Filmowym bohaterom zabrakło odrobiny zdrowego rozsądku.
Polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=JLbcZggwVCw&list=UUHCph-_jLba_9atyCZJPLQQ&index=19

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Tak!

Equilibrium

To warto pamiętać!

 

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Żeby być na czasie? Trudno powiedzieć, bo czy film sprzed kilku lat liczy się jako "na czasie"? ; )

 

Z pewnością polecam wspomniane już "How to train a dragon".Ciepłe, oryginalne, zabawne.

Do pośmiania się, jeśli ktoś lubi Tima Burtona - "Dark shadows".

"Parnassus" jest dziwny, ale mnie przypadł do gustu.

Dla fanów anime, jeśli ktoś jeszcze nie zna - "Spirited away" oraz "Howl's moving castle". Oba znakomite.

Zdecydowanie - "The watchmen". Byłam pod głębokim wrażeniem.

 

To tyle, co mi przychodzi teraz do głowy ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Obiema rękami podpisuję się pod propozycją "Spirited away." Jak pierwszy raz go oglądałem, byłem jeszcze dzieciakiem i już wtedy zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Jeden z niewielu filmów, które zapadły mi głęboko w pamięć.

Ale że co, że jak? Niekończąca się opowieść na 21 miejscu? FOCH

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Dodałbym NEXT z Cage'em

Spirited Away - genialny! Tyle, że miałem już po trzydziestce jak zaczalem ogladac Miazakiego (autor Spirited Away)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Zgadzam się - spirited Away oraz inny film Miyazakiego - Ruchomy Zamek Hauru - również doskonały.

Ale i tak najdoskonalszym wytworem s-cfi i ogólnie filmów fantastycznych jest i będzie "Blade runner". z mniej może znanych dopisałbym "12 małp " Terrego Gilliama - świetny film. "Prestiż" Nolana - genialny. oczywiście "Coś" Carpentera - majsterszytyk.

A"Hobbit" jest zdecydowanie warty obejrzenia.

"I needed to believe in something"

A jeśli idzie o animowane to jeszcze "Ghost in the Shell" - cudeńko.

Sin city - też mozna by pod fantastyke podciągnąć, a film naprawdę rewelacyjny.

"I needed to believe in something"

Dark City - no niemalże XXI wiek :D

"The Fountain", nawet jeśli fabuła nie porwie (bo jest dość pocięta i wiele osób razi symbolizmem, to jest to uczta dla oka i ucha; z niczym nie dająca sie porównać muzyka i kolorystyka) i jeszcze Gatacca, dowód na to, że film sci-fi nie musi mieć prawie żadnych efektów wizualnych, żeby porwać, oczarować i wzruszyć.

Dark City - genialne na początku, później psuje się potwornie. Ale dla samego tego początku warto uznać fim za wybitny!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Sporo propozycji, ja bym jeszcze dodał (bo chyba się te pozycje nie pojawiły) "Gwiezdny pył" (miło się ogląda, taka filmowa baśń), "Contsantine" (zwłaszcza dla pewnej sceny finałowej), "Paprika" (anime o snach) i może "Król Skorpion" (tylko pierwsza część, mnie osobiście jakoś dobrze się ten film ogląda, ale bez przesadnych rewelacji).

A mnie się podobała "Królewna Śnieżka i Łowca", o! Wybitne na pewno nie było, ale fajnie się oglądało. I Zła  Królowa, czyli przeeeeepiękna Charlize Theron miała taaaaaaaaakie kiecki !!! Och!

Eeee daj spokój, paskudne to było. :)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Ale co, film czy kiecki ? :). Mnie się podobało, a co! Jeszcze ten tron był super. I korona! Wszystko Królowej, oczywiście. Mój mąż zasnął przy tym dwa razy, ale on zasypia też przy Godzilli, którą podobno uwielbia, i potem ja sama to piszczące gumowe dziadostwo do końca oglądam.

Chociaż, jak się tak głębiej zastanowię, to gdyby nie było tam Śnieżki, to by było fajniej. Może dlatego jak myślę o tym filmie to jakoś machinalnie mi wychodzi "Snowman and the Huntsman".

Śnieżka to był ładnie zrobiony film, ciekawe efekty, dobra scenografia itd. Zabrakło jedynie scenariusza.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Jak już jesteśmy przy wariacjach na temat baśni, to osobiście polecam "Nieustraszonych braci Grimm". Film pod względem wizualnym naprawdę dobry, czasem zabawny, czasem trochę mroczny.

A racja, fajny był. A serial "Once upon a time" ktoś oglądał? Właśnie w bajkowych klimatach. Słyszałem, że warto, ale póki co próbuję czas wygospodarować.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zdecydowanie twurczośc Kubricka - "Mechaniczna pomarańcza", " 2001: Odyseja kosmiczna" oraz "Lśnienie". Ponadto "Pich black" oraz "Kroniki Ridicka" a z mniej popularnych ostatnio oglądałem i polecam - "Mr. Noboody", "ostatnia miłośc na ziemi" i "Druga ziemia" oraz przyjemna bajeczka "Kaena - Zagłada światów".

Ceterari po dwóch odcinkach się zainteresowała, ja na razie jestem po jednym, a drugi czeka w kolejce na obejrzenie ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Tak spoglądam na prawą część ekranu i w sumie mogę jeszcze polecić "Van Helsinga", film przyzwoity. Podobnie z filmem podobnym, czyli "Solomon Kane: Pogromca zła". Jeden z nich się nie spodoba, to drugi już raczej nie zachwyci.

Ciekawą propozycją jest  seria "Piraci z Karaibów" (3 części, czwarta jest mi jeszcze obca). "Surogaci" też mogą kogoś zainteresować.

@ mcrobal, to "2001: Odyseja..." i "Lśnienie" są filmami XXI-wiecznym? Czy może myślimy o różnych dziełach?

Nowa Fantastyka