- Hydepark: WERDYKT w konkursie na opowiadanie o FUNKYM KOVALU!
Hydepark:
konkursy
WERDYKT w konkursie na opowiadanie o FUNKYM KOVALU!
Moi Drodzy,
Jak pewnie widzieliście, do konkursu na opowiadanie o FUNKYM KOVALU zgłoszonych zostało sześć opowiadań. Oto one:
walter_bez_mienia, „Nieprzezwyciężony"
mikroNooM, „Mijają lata, mijają dni i godziny – wszystko mi się tylko śni"
Miodek, „Funky Koval konra "Armia Żywych"
krisbaum, „Funky koval i zagadka garbatych aniołków"
Po krótkiej debacie postanowiliśmy ogłosić WERDYKT (tadata dam! ram tam tam! hops – dopisek dj Jajko).
Zadanie konkursowe okazało się trudniejsze niż myśleliśmy, ale wykonalne, o czym świadczą zamieszczone teksty. Ponieważ było ich jedynie sześć, a nam zależy na zachęceniu Was do wspólnej zabawy (czyt.: brania udziału w naszych konkursach), postanowiliśmy nagrodzić całą szóstkę autorów. Każdy otrzyma od „Nowej Fantastyki" książkę Blake'a Charltona „Czaropis" lub powieść „Wyprawa łowcy" popełnioną przez trio w składzie: George R.R Martin, Gardner Dozois, Daniel Abraham. Opowiadania nie będą odznaczone piórkiem.
Wyróżnionych autorów prosimy o podesłanie danych korespondencyjnych (imię, nazwisko, adres oraz nick, żeby było wiadomo, kto pisze) na adres jakubwiniarski@fantastyka.pl
Nagrody zostaną wysłane kurierem jak tylko zbierzemy wszystkie adresy.
Nagrodzonym dziękujemy za wspólną zabawę i gratulujemy.
Komentarze
Myślę, że powodem "jedynie sześciu" opowiadań nie było lenistwo użytkowników, tylko to, że o tym Funkym Kovalu niewielu w ogóle słyszało...
Dokładnie.
Czego dowodem jest fakt, że na konkurs o smokach użytkownicy napisali kilkadziesiąt opowiadań.
Stawiałabym na niechęć do dopisywania kolejnych odcinków starej historii.
Myślę, że powodem "jedynie sześciu" opowiadań nie było lenistwo użytkowników, tylko to, że o tym Funkym Kovalu niewielu w ogóle słyszało...
I nie ma się czym chwalić, bo w tamtych czasach to komiks legendarny. Sam czytałem, dziecięciem będąc.
W pewnych kręgach wręcz kultowy :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
W pewnych kręgach wręcz kultowy :)
Te pewne kręgi mają już wnuki...
Po pierwsze: Gratulacje dla uczestników i zwycięzców! :D
Po drugie: "Fantastykę" czytuję od pierwszego numeru, więc i komiks o przygodach Funky Kovala znam od pierwszego odcinka. Chciałem w związku z tym nawet napisać coś na konkurs, ale doszedłem do wniosku, że co za dużo to niezdrowo. :D
A przy okazji: Początkowo Funky miał mieć na imię Punky? To bardzo dobrze, że je zmienił, bo wszystkim kojarzyłby się z tym serialem. :)))
Te pewne kręgi mają już wnuki...
No, patrz, a ja nawet jeszcze dzieci nie mam. I jestem zapewne tylko odrobinę starszy od autora powyższych słów.
Ja nie napisałem z lenistwa, nie z nieznajomości komiksu ;p - te czytałem nawet niedawno dla przypomnienia, ale weny nie było...
Funkiego Kovala czytałam we wczesnej podstawówce. Rodzice mi kupowali, ale nie mam pojęcia co ich do tego skłoniło i na pewno nie zaglądali do środka.
A ja pana K. omijałam celowo. Tak czy owak - gratuluję wyróżnionym :)
I zostałem nagrodzony za opowiadanie słabe/przeciętne...
Właśnie wróciłem do kraju, odebrałem przesyłkę i zabieram się (z nieukrywaną, wielką radością) do czytanie.
Dziękuję bardzo:)
Nowa Fantastyka
