- Hydepark: Kolejny temat

Hydepark:

czasopisma

Kolejny temat

Dzisiaj przeszło mi przez głowę, że może trzeba by zdefiniować jak rozumieć fantastykę. Hard SF bywało już definiowane (bez zadowalających skutków), ale fantastyka jako taka? Definicja chyba obejmuje dowolne pisarstwo, które choć w jednym elemencie omija pierwiastek rzeczywistości. Szeroka definicja jak cholera! Osobiście sugerowałbym wprost przeciwne podejście. Powinna wystarczyć jedna sztuczka, by wykreować całą rzeczywistość! Zakładasz, na przykład, że grawitacja działa odwrotnie i to musi wystarczyć na całe opowiadanie. Cała reszta jest jak w naszej rzeczywistości. Ssaki piją matczyne mleko, ZUS zabiera część kasy ;)

Komentarze

obserwuj

Wtedy dj zwraca uwagę, że element fantastyczny w opowiadaniu jest jedynie pretekstowy :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Rinosie, ale mógłbyś jakoś bardziej adekwatnie nazwać temat i przede wszystkim oznaczyć go, jak trzeba – bo do “czasopism” to on raczej się nie nadaje ; )

A co do pojęcia fantastyki – to każdy widzi je inaczej.

 

EDIT: A tak w ogóle, to podobny temat już był:

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/11357

Wyjście niby z opowiadań portalowych, ale de facto dyskusja dotyczyła definicji fantastyki.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, temat Ochy to wręcz całkowicie pokrywa się z Twoim pytaniem, Rionosie – więc jeżeli nadal masz ochotę na dyskusję, to zapraszam właśnie tam ;)

A ten wątek zamykam :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ten temat został zamknięty

Nowa Fantastyka