- Hydepark: A może by tak kolejna opowieść w odcinkach?

Hydepark:

opowiadania

A może by tak kolejna opowieść w odcinkach?

 

Kontynuując  zabawę DJa i beryla – jak w tytule.

Obecnie mamy znacznie lepsze możliwości technicznie – co w szczególności odnosi się do edycji tekstu, więc raczej odpadnie problem stworzenia wersji finalnej produktu. Mianowicie: można by założyć osobny profil, następnie udostępnić hasło osobom biorącym udział w zabawie – z uprzejmą prośbą, aby wszelkie błędy językowe usuwane były w miarę na bieżąco. Do tego wątek ukryty dyskusyjny, gdzie autorzy mogliby przedyskutować istotne kwestie związane z dziełem, jak również dogadywać  i wyjaśniać nieścisłości pomiędzy poszczególnymi cząstkami – oczywiście w rozsądnych granicach ; )

Nadto proponowałbym z wyprzedzeniem ustalić strukturę opowiadania i docelową ilość znaków – ale to chyba po ustaleniu uczestników. 

Czy są osoby zainteresowane?

 

No i najważniejsze, czyli temat opowiadania. 

W poprzedniej edycji było fantasy średniowieczne, poza tym mieliśmy konkurs o smokach i duża część tekstów była utrzymana we wspomnianej konwencji – którą, wobec tego, możemy chyba skreślić. Ja bym luźno rzucił → postapo osadzone w Polsce.

 

zapraszam 

Komentarze

obserwuj

Postapo osadzone w Polsce to ja mam w portfolio, trzy teksty... Się zgłaszam w ciemno ;-)

 

Ale zmodyfikowałbym zasady:

 – maks ilość bohaterów / znaków na całość tekstu lub jedną rundę

 – jakieś ogólne warunki na kolejkę, coś jak robią w kabaretowych spadkobiercach: “w tej rundzie zły bohater doznaje dotkliwej porażki, ale uchodzi cało, zaś dobry bohater w nagrodę zdobywa serce i coś tam jeszcze pieknej księżniczki” – a uczestnicy martwią się, jak to zrealizować.

 – nie więcej niż jeden trup i dwie sceny seksu na piszącego...

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Mój tekst na dragonezę był post-apo :D

Ale może by tak nie robić tego w Polsce, tylko w jakiejś luźniejszej, fikcyjnej krainie?

Zdaje się, że ostatnia w końcu nie doczekała ostatecznego finału.

Doczekała się, ocho, tylko Beryl nie ten, nie publikował, bo to był materiał, który wywróciłby do góry nogami fantasy na całym świecie... :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A, to tak było! ;)

Finał był ; P Tam rzecz się rozbiła o – powiedzmy – postprodukcję. Wtedy nie było możliwości edytowania tekstu, więc jak błąd się pojawił, to już zostawał. A po dwóch miesiącach nikomu już się nie chciało poprawiać. Podobnie z nieścisłościami w opowiadaniu. Wydaje mi się, że teraz bez większego problemu te ograniczenia przeskoczymy. 

 

Ale może by tak nie robić tego w Polsce, tylko w jakiejś luźniejszej, fikcyjnej krainie?

Polska to na razie propozycja. Musiałbyś nadto nieco sprecyzować sugestię ; ) 

 

 

I po co to było?

Nie mam ; P narzeczona mi narysowała tego awatara i miał to chyba być niemy duszek

I po co to było?

Mnie też się wydałeś ku kluksiątkiem... ;-)

 

To może post-apo, w którym istnieją bandy tajemniczych postaci w białych kapturach...?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

...i z płonącymi krzyżami w dłoniach... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

I niech to będą inżynierowie piromanci, którzy lubią budować wielkie krzyże, a potem je podpalać.

To ja tu na boczku stworzę jednoosobowy chórek zagrzewający piszących do stworzenia postapokaliptycznego dzieła o inżynierach piromantach w białych spiczastych kapturach. Wizja ta bowiem zachwyciła mię i domagam się jej urzeczywistnienia. 

three goblins in a trench coat pretending to be a human

A te krzyże wielkie, które potem płoną, muszą być koniecznie zagadką tekstu. Gdyż albowiem krzyż taki, z powodów, którymi musza się zająć autorzy, raz zapalony – płonie, zdawałoby się, wiecznie. Magia inżynierii piromanckiej w białych, szpiczastych kapturkach pozostaje nieodgadniona, ale ponoć jest w tym większy cel.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Biję się w pierś. W końcu wrzucę naszą opowieść, nawet mam teraz troszkę czasu, więc... no, znowu spieprzyłem sprawę, ale może jest do odratowania :) W końcu jest pełno nowych użytkowników, a więc i nowych czytelników :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Eh, to ja chyba odpadnę. Ostatnio nie mogę się wydostać z postapo i już mam go serdecznie dość. Jeszcze tylko 150 stron i koniec!... jednego tomu. :P

"Białka były czerwone, a źrenice większe niż całe oczodoły"

W końcu wrzucę naszą opowieść, nawet mam teraz troszkę czasu

 

No, no – czekamy ; P

I po co to było?

Dobra, jednak nie mam. Dowiedziałem się dzisiaj, że 16.03 mam egzamin :)

Ale w drugiej połowie marca to już na pewno będę miał czas :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

To co, są jacyś chętni? To była całkiem fajna zabawa, oprócz momentu, w którym mi Ryba zamordował ulubionego bohatera. 

Pamiętam, Rybo!

:-D

 

Ale go przywróciłaś, czyż nie?

 

I to jeszcze bardziej antypatetycznego, niż za życia :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ale go ktoś zaraz ponownie wypstrykał na tamten świat. Zresztą, taki prześwitujący, to już nie było to samo. ;)

Ej, bo on był za zajebiaszczy, zajebiaszczy nie mogą żyć zbyt długo... :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ocha – chętna?

Bravincjusz, dzikowy?

 

Coś nas na razie mało. 

 

Dowiedziałem się dzisiaj, że 16.03 mam egzamin :)

Ciekawie tam na UJ-u. U nas na ostatnim semestrze już nie było żadnych egzaminów : P

I po co to było?

Chętnie wziąłbym udział, jeżeli to możliwe – chyba że to propozycja skierowana do tych bardziej doświadczonych, stałych bywalców, aniżeli do nowych użytkowników.

Nie, ja się w tym roku nie piszę. Tylko pytam, czy są chętni, bo chętnie bym poczytała. :)

Ciekawie tam na UJ-u. U nas na ostatnim semestrze już nie było żadnych egzaminów : P

My sobie sami dobieramy egzaminy, mamy tylko kilka obowiązkowych na I roku, a także obowiązkowe do końca III roku i do końca studiów. Ponadto mamy nieobowiązkowe ćwiczenia i wykłady. Jeszcze jakieś pytania? ; )

EDIT: No i chyba nikogo nie powinno dziwić, że ja zostawiłem sobie coś na ostatnią chwilę :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nie, ja się w tym roku nie piszę.

Szkoda.

 

Chętnie wziąłbym udział, jeżeli to możliwe

Chyba będzie możliwe, o ile się drużyna pierścienia zbierze  ; )

 

My sobie sami dobieramy egzaminy,

; P 

A co to za egzamin?

I po co to było?

Na czym to mniej więcej ma polegać? Nie śledziłem poprzedniej edycji i nie mam pojęcia za bardzo :P

W wielkim skrócie: pojawia się pierwsza cząstka tekstu, uczestnicy po kolei dopisują dalszy ciąg, mając do dyspozycji powiedzmy po dwa dni i jakieś 3.000 znaków oraz ewentualnie pewne ogólne założenia dotyczące bohaterów i fabuły, np. Dominik nie może zginąć, między 5 a 10 cząstką można wprowadzić nowego bohatera. 

Zainteresowany?

I po co to było?

Wilkołak Dominik nie może zginąć? A można go sponiewierać wampirem Klausem i jego peleryną mrocznej miłości? ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Kiedyś graliśmy w rpga, chyba w warhammera – mg był taki sobie, więc przygoda zaczynała się w karczmie; jeden kolega się opisał, a potem dodał “no i jestem wampirem, ale wy o tym nie wiecie”. Heheszki były. Potem drugi kolega opisał swoją postać i dodał “no, a ja jestem wilkołakiem, ale o tym również nie wiecie”. Były większe heheszki. 

A jakie heheszki były, jak się okazało, że ten drugi rzeczywiście był wilkołakiem ; P

I po co to było?

No to okej – są już cztery osoby. 

I po co to było?

Syf :-) dobra anegdota :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Najlepsze było to, że jak tamten od wampira żartował, to ten od wilkołaka myślał, że tamten pierwszy nie żartuje, i dlatego wyjawił swoją rolę w opowieści, a potem wszyscy myśleli, że ten drugi po prostu sprzedał dobry żart i za nic nie mogli uwierzyć, że on naprawdę jest tym wilkołakiem. 

Złote lata. 

I po co to było?

WH to były lata 90... Piękne :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja Wam będę kibicować i obiecuję, że się w tekst wcinać nie będę, jak mi się to zdarzyło za pierwszym razem.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

bemik

A może jednak sie skusisz na udział? Emelkali się zgodziła ; P Jeszcze jedna osoba i będzie można ruszać z koksem. 

I po co to było?

Syfie, nie skuszę się. Nie chciałabym Was w pewnym momencie zostawić na lodzie – wiesz, zdrowie, różnie u mnie z nim bywa.

Przy okazji mam pytanie: masz srebrne piórko, dlaczego wyświetla Ci się w profilu tylko brązowe? Inni mają odpowiedni kolor.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Szkoda ; )

 

A co do piórka – dostałem je jeszcze za starej strony i chyba coś w ustawieniach się skaszaniło. Brajt napisał mi kiedyś, że nie będzie dobrze się wyświetlać.

I po co to było?

Emelkali jest, Syf jest, Bravincjusz jest, Psycho jest... 

 

To może, w oczekiwaniu na czwartego lub czwartą do brydża, pi razy oko jakies ramy zaczniemy sobie układać?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No – to bierzemy Polska postapo?

I po co to było?

Ja jestem za. ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

współczesne, po II wojnie; wojna atomowa, zaraza, zombiaki; czas apokalipsy, czas głodu po apokalipsie, odrodzenie cywilizacji?

I po co to było?

Ja proponuję czas głodu po apokalipsie, zaraza lub kolaps energetyczny/środowiskowy (tsunami na Bałtyku, tornada nad Warszawą, te sprawy...)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

zaraza – ale taka czerwona, wirusowa, czy zombiaki? ; P

I po co to było?

Macie jeszcze miejsce przy stoliku?

Technicznie bardzo podobnie pisałyśmy bote.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

zaraza – feministki.

;-)

 

Dawaj tę Alex... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Zapraszamy ; )

I po co to było?

Aleście, rany kochany, temat przewodni wymyślili...

No, ale co tam, może i ja się dopiszę ;)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

No ba, Ślunsk to świetne miejsce na psot-apo. Wychodzisz noca na familoki i tylko trochę podkoloryzujesz... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ślunsk? Aście wymyślili! :)

Nocą na familokach jest taka cisza, że szłoby się zdziwić. Wieczór za to będzie już bardziej ciekawy :D

Dobra – nie ma co się szczypać. Pierwszy fragment poszedł do poczekalni. Osoby biorące udział w zabawie – proszę odezwać się do mnie na pw, wyślę Wam hasło do profilu odcinkowego i ustalimy kolejność działania, jak również zdetalizowane zasady fabuły. 

 

EDIT:  jak ktoś jeszcze chce się zgłosić, to zapraszamy

I po co to było?

A nie lepiej byłoby zamieścić część pierwszą jako kopię roboczą, tworzyć kolejne części tak w ukryciu, a dopiero twór gotowy opublikować? :P

Zastanawiałem się na tym, ale wyszło mi, że w poprzedniej edycji fajnym elementem zabawy było oczekiwanie na “co dalej” – ze strony również zwykłych czytelników.

No chyba że wszyscy piszący wolą pracować  w ukryciu ; P

I po co to było?

No, niech i tak będzie, choć z drugiej strony wszyscy wiemy, że nikt nie przepada za fragmentami :P Ślij więc na PW info ^^

Fajniej jest czekać na ciąg dalszy co dwa trzy dni, dobra – nawet co tydzień. Poza wszystkim taki tekst będzie z pewnością obszerny i nikomu nie będzie się chciało czytać (tak jak naszej “Ceny magii” autor BOTA).

Tylko zróbcie na wesoło, a nie jakiś kolejny ponury tekścior, co? Pliiiiiiiiis

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Widzę, że jednak jest na BARDZO poważnie. To nic – fragment Syfa rozpoczął opowiadanie z takim przytupem, że szlag mnie trafił, ze już się skończył.

Mam pytanie – komentarze tutaj, czy pod opowiadaniem.

Jak będzie oznaczone, że jest nowy fragment?

Może to jakoś podpiąć, bo za chwilę znajdzie się na jedenastej stronie i trudno będzie nawet odszukać.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bo syf to tak na twardo zaczął... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Komentować można pod opowiadaniem. W tym wątku będzie informacja o nowych cząstkach. Jak się wewnętrznie zorganizujemy w sprawie pisania, to załatwię coś z tym opowiadaniem, żeby je było widać. 

I po co to było?

A co do piórka – dostałem je jeszcze za starej strony i chyba coś w ustawieniach się skaszaniło. Brajt napisał mi kiedyś, że nie będzie dobrze się wyświetlać.

Odwiedź swój profil.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Odwiedź swój profil.

 

; )

I po co to było?

Patrz Syfie, beryl zadziałał jak nie beryl – normalnie błyskawiczna błyskawica. A wystarczyło tylko ładnie przypomnieć wink

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

No – po paru dniach prac organizacyjnych ruszyliśmy.

 

KOLEJNOŚĆ PIERWSZEJ TURY:

I – Emelkali

II – Bravincjusz

III – AlexFagus

IV – syf.

V – psychoryba 

 

ZAŁOŻENIA FABULARNE, Z KTÓRYMI ZMIERZYĆ SIĘ MUSZĄ PISZĄCY:

– najpóźniej w 2 cząstce drużyna pierścienia musi opuścić ośrodek;

– najpóźniej w 4 cząstce drużyna musi dotrzeć do dużego miasta;

– w cząstce 3 lub 4 będzie scena seksu;

– w cząstce 4 lub 5 ginie dwoje bohaterów;

– zapowiedź głównego złego.

 

Niedługo pojawi się cząstka Emelkali!

 

 

I po co to było?

E, tak precyzyjne założenia fabularne? Słabo :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, to Syf. jest. Chłopak lubi precyzyjność ;)

A że w drużynie jest jeszcze Psychoryba, szans na luz nie było żadnych... Nie masz pojęcia, jak on lubi planować, szkicować, ramy nakładać i z góry wiedzieć, co będzie na końcu :D

 

Czekaj, czekaj, jesteśmy jeszcze Bravincjusz, Alex i ja. Może uda się coś nagiąć ;)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Plany są fajne, ale tam, gdzie są potrzebne :) Dobra, dobra, ja już się nie odzywam :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

i z góry wiedzieć, co będzie na końcu

No jak to co?

 

Spełnienie ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No jak to co?

 

Spełnienie ;-)

Ewementualnie frustracja. Zależy od tego czy jesteś rybkiem czy rybaczką :P

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

A niech cię, kobieto... Wy macie – chyba – kilka rodzajów (łechtaczkowy, pochwowy etc.), a faceci tylko jeden, w dodatku ...owy :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Już ja wiem, co się w części Bravincjusza stanie.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Moja część dodana – a w niej: demon ze Śląska, leśny dymacz i śmiercionośny przyjaciel z Radomia!

Miał być też słoń, ale się nie zmieścił, chlip:(

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Trąbę miał za wszędobylską... :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Będzie dziś kolejna część?

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Dziś albo jutro. Już napisane, czeka na ewentualne poprawki.

I po co to było?

Kurczę, trupy już były, seks też, zapowiedź głównego złego niby tez taka jakby... Się pojawiła...

 

Ugór i pustynia. Muszę cos wykoncypować ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Gdzie mam się zgłosić i co mam robić – mnie dwa razy powtarzać nie trzeba, jeśli chodzi o pisanie czegokolwiek.

Myślę, że na priv do syfa – zabawa w sumie rozpoczęta, ale tura pierwsza nadal w toku, więc może zgodzi się Cię przygarnąć.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Żarło, żarło i zdechło? 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

W sumie to nawet nie wiem, bo pytałam, ale tylko Bravi się odezwał. Syf jest zdecydowanie mniej upierdliwy niż ja pod pierzyną:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Jeśli opowiadanie nie zostanie podpięte na główną, szybko znika.

Jeśli są za długie przerwy w dodawaniu nowych fragmentów, znika z pamięci. Nie chce mi się za każdym razem przeglądać od początku, o co chodziło i kto jest kto.

Szkoda.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Nowa Fantastyka