Nowa Fantastyka

Może być taki:

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Też się zgłaszam!

And one day, the dream shall lead the way

"Przebijam"!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Rex, przykro mi to mówić, ale mój jest... większy.

;-)

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

:D No ładnie się zaczyna...

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

;)

And one day, the dream shall lead the way

Rex, przykro mi to mówić, ale mój jest... większy.

;-)

I do tego damski! Wygrałeś.

Sorry, taki mamy klimat.

Dobrze, że nie Czarne Koszule...

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Więc jednak nikt nie czuje się płaszczem? Nawet tak trochę?

Kurde, wieloma rzeczami w życiu się czułam, ale płaszczem jeszcze nigdy. A jak już, to rudym :P

Już chyba tak zostanie. Trza się przyzwyczaić, że Tomba bywa na NF mocno nieregularnie. "Gdy ktoś pyta, czy może coś wziąść, należy mu odpowiedzieć że owszem, może to braść."

Nie oblekałaś sobą mężczyzny lub kobiety?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jakoś mi się nie zdarzyło

Już chyba tak zostanie. Trza się przyzwyczaić, że Tomba bywa na NF mocno nieregularnie. "Gdy ktoś pyta, czy może coś wziąść, należy mu odpowiedzieć że owszem, może to braść."

Ja czasem, na ogromnym kacu, czuję się jak znoszony trampek.

Lepsze brązowe płaszcze niż niebiesko-czarno-biało-złote sukienki. :)

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Wooo, #TheDress podbiła internet...

Choć wyniknęło z niej też coś dobrego, reklama społeczna:

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

No to ja powiem, że się troszku czuję płaszczem. Może nie takim wieloletnim, znoszonym i pogryzionym przez mole, ale – teraz pisząc już tak na serio – jako osoba, która prawie w ogóle nie ogląda filmów i seriali odebrałam Fajerflaja bardzo pozytywnie, a jego bohaterowie na długo pozostaną w mym serduszku :)

Ach, te Brązowe Płaszcze... No jasne. ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A więc chodziło o ten serial, o którym słyszałem, że zawiesili po pierwszym sezonie, a podobno był zbyt dobry, żeby go zawieszać.

Był dobry ;-) Jak ktoś lubi westerny, to był bardzo dobry ;-) Schematyczny do bólu, postaci sztampowe, dialogi takie, o, standardowe, fabuła przewidywalna z nielicznymi wyjątkami... Nie ma obcych!

Był dobry ;-) “You can’t take the sky from me” – ach ;-)

Ale, generalnie, możesz zawsze kinową wersję obejrzeć ;-) I pokibicować gościom, którzy tworzą gierkę online w uniwersum Firefly.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)