- Hydepark: NF 10/14 - Wrażenia po lekturze opowiadań

Hydepark:

czasopisma

NF 10/14 - Wrażenia po lekturze opowiadań

Chciałbym zachęcić wszystkich czytelników NF, którzy mają czas i czują, że potrafią, o napisanie recenzji i wrzucenie ich na portal albo (jeszcze lepiej) równocześnie na inne strony. Jednak – ponieważ nie każdy odnalazł w sobie publicystę – całą resztę zapraszam do wypowiedzenia się w tym wątku.

Przeczytaliście już któreś z opowiadań z najnowszego numeru Nowej Fantastyki? Podzielcie się swoimi wrażeniami! Jeżeli nie chcecie się rozpisywać, wystarczy nawet kilka słów – lepsze to, niż nic. Wasze opinie z pewnością dotrą do redaktorów NF, a może i samych autorów. Chociażby dla samego tego faktu warto.

W ramach zabawy proponuję, żeby do każdej opinii dołączyć ocenę w skali od 1-10.

Przypominam, że Marta Krajewska założyła osobny wątek, w którym możecie zrecenzować jej opowiadanie (Daję życie, biorę śmierć czyli krajemar w NF) dlatego tutaj oceniamy wszystkie teksty poza tym ; )

 

Opowiadania z NF 10/2014:

NAWET CIENIE BĘDĄ SZEPTAĆ – Sebastian Uznański

POWRÓT DEMONÓW SŁOŃCA – Jan Żerański

DAJĘ ŻYCIE, BIORĘ ŚMIERĆ – Marta Krajewska

ANIOŁY SUBLIMACJI – Jason Sanford

 

 

 

 

 

A tutaj możecie wypowiedzieć się o całym numerze, do czego oczywiście również zachęcam.

 

Komentarze

obserwuj

Dobry pomysł z tym wątkiem yes . Jak coś sensownego uwędzę na “recenzenckim grillu”, wrzucę na pewno ; )

...always look on the bright side of life ; )

No właśnie, przy okazji recenzji – jeżeli ktoś jakąś reckę pisma skrobnie i wrzuci na stronę, to niech nie zapomni podzielić się w tym temacie odnośnikiem do niej :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A ja piszę reckę... hehe ciekawe czy to ktokolwiek przeczyta. Już ¾ mam :P

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Możesz być pewna, że ja przeczytam :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Skończyłem “Nawet cienie będą szeptać” – mocna rzecz, końcówka wbija w fotel.

Jak przeczytam kolejne, to dopiszę.

Mi się już sam tytuł nie podoba “subiektywne odczucia” – a to wskaż mi takie, które są obiektywne, hmm? ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, właśnie o to mi chodziło z tym tytułem :P Hmm, we wstępie to mocniej zaznaczę.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Ach, wybacz, zostawiłem reckę za zakładce na zaraz i nawet nie zajrzałem do treści... ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dobra, trochę zmieniłam wstęp, może teraz nutka ironii w tytule będzie łatwiejsza do wychwycenia. 

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Przeczytałem Uznańskiego.

Świetne. Finału się domyślałem, ale i tak mnie zmiażdzył. Już dawno w NF nie było tak dobrego tekstu. Jak dla mnie opek roku. Na drugim miejscu Kurzawa.

Amen.

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Opowiadania  trzymały dobry/bardzo dobry poziom, nie było takiego, które ciepnąłbym w kąt, bo nie da się czytać. Zacząłem od opka krajemar i mogę powiedzieć, ze było w porządku. Dobrze.  Zero zgrzytów. Daję, powiedzmy 7/10,  mimo tego szybkiego końca. Ładnie zagrała pewna niejednoznaczność , ten dzik mi się podobał i dlaczego dzik? I w ogóle dlaczego to wszystko się zdarzyło?  Matczyne lęki i praca wyobraźni  z "Dziecka Rosemary" jakoś mi się po lekturze opka przypomniały. No i świetny tytuł.

"Powrót demonów słońca" – 6/10. Dużo się działo. I skończyło w najciekawszym momencie. Jeśli to część całości, to rozumiem, bo trudno mi było wejść w świat bohaterów i w ich problemy, pewnie w całości jest to lepiej zrobione/ dogłębniej.

"Nawet cienie będą szeptać" – 8/10. Tutaj trudno pisać, żeby pewnych spraw nie zdradzić. Zaskakujące, przewrotne i smutne opowiadanie.

"Anioły sublimacji" – 9/10. Po prostu mi się podobało. W pewnej chwili wróciłem do początku, przeczytałem ponownie pierwsze dwie strony, bo się z lekka pogubiłem. Jak już wszystko załapałem, to czytałem i czytałem, kończyłem w tramwaju w Warszawie. Były chyba i podobne filmy i podobne teksty już, ale co z tego, skoro ponoć najbardziej lubimy to, co już znamy.

 

 

Zwycięzcą tego numeru bezsprzecznie jest opowiadanie Nawet cienie będą szeptać. Wprawdzie domyśliłem się zakończenia, niemniej zamysł zasługuje na pochwałę. Podobnie jak Monique dałem się wciągnąć w opowieść snutą przez opiekunkę. Naprawdę dobry tekst. Życzyłbym sobie więcej takich opowiadań w NF. Daję życie, biorę śmierć również odebrałem pozytywnie, czego nie mogę powiedzieć o tekstach Żerańskiego i Sanforda. Powrót demonów słońca oraz Anioły sublimacji zupełnie nie przypadły mi do gustu. 

W ogólnym rozrachunku wychodzi pół na pół. 

Jak w mocnym drinku ;-)

[Uwaga spoilery!]

Witam wszystkich na forum, to mój pierwszy post tutaj:)

Od razu zaznaczam, że nie jestem pewien czy w odpowiednim wątku się rozpisuję, ale nie chciałem 

zaczynać nowego tematu, specjalnie dla jednego z opowiadań.

 

Podobnie jak poprzednikom przypadło mi w tym numerze do gustu  “Nawet cienie będą szeptać”.

Ciekawy jestem jak rozumiecie rolę pierwszego z opowiadań, przedstawionego przez opiekunkę

Monique. Czy dopatrujecie się jakiejś szczególnej roli w lisie który ugryzł czarnego rumaka?

Co waszym zdaniem mogą symbolizować: czarny i płowy koń?

Pozdrawiam

Zapomniałem podzielić się październikową recenzją:

 http://www.fantastyka.pl/czasopisma/recenzja/14 

 

Listopadowiec dawno przeczytany, tylko czasu brak, brak...

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Sebastian Uznański wymiata, przy okazji, czy to prawda co o nim piszą, że jest zawodowym psychiatrą? 

Nowa Fantastyka