- Opowiadanie: paproch - Misja [drabble]

Misja [drabble]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Misja [drabble]

Miał proste zadanie. Sprawić, by Hitlera przyjęto do Akademii Sztuk Pięknych, a jeśli się nie uda, zabić. Jednak rzeczywistość całkowicie się skomplikowała…

 

Nie udało się mu przekonać komisji do przyjęcia prac przyszłego dyktatora. Gdy znalazł się z Adolfem na osobności, chcąc wpakować mu kulkę w łeb, coś go powstrzymało…

 

Jego oczy. Głodne władzy, wściekłe ślepia odrzuconego. Jednak smutne… choć niebezpieczne. Chwilę zmagał się ze sobą. Chciał opuścić broń, puścić tamtego wolno, za pouczeniem. Jednak nie zrobił tego. Nacisnął spust.

 

Wrócił do teraźniejszości i od razu skamieniał. Siedział na krześle w gabinecie Milicji Obywatelskiej. Komuniści, przez nikogo nie powstrzymywani, przejęli władzę.

Koniec

Komentarze

Spoko:) Ale po niedawnym przeczytaniu, nie wzrusza mnie - niestety. Choć pomysł na opowiadanie fajny, tak na drebble moim zdaniem nie (ale to moje zdanie, więc mym się nie powinieneś przejmować). Stwórz coś dłuższego, politycznego. Z chęcią przeczytam.

Pozdrawiam!

Och, dziękuję za opinię. No to miał być plan opowiadania, ale to upiększyłem, zrobiłem 100 słów i wła da. Chyba się za bardzo pospieszyłem, co za często się u mnie nie zdarza. Miło, że zrobiłem jako takie wrażenie.

Pozdrawiam.

Mam wrażenie, że czytałem gdzieś motyw z podróżą w czasie w celu "przyjęcia" Hitlera na akademię... Zgadzam się z majatmajają, temat zdecydowanie nie na drabla.

A może był pomysł, ale nie czytałem.

Broń Boże nie zarzucam Ci, że spapugowałeś pomysł. Tak mnie po prostu naszło skojarzenie ;) Myślę, że pomysł godny rozwinięcia. Polecam Ci Człowieka z Wysokiego Zamku P.K. Dicka. Ciekawa historia alternatywna pod tytułem "co by było gdyby Niemcy z Japończykami wygrali wojnę".

Akurat chciałem to kupić, Kael, ale nie było akurat w empiku, to wziąłem Trzy stygmaty Palmera Eldritcha, lecz mam nadzieję nabyć w najbliższym czasie to niewątpliwie warte uwagi dzieło.

Człowiek z wysokiego zamku jest niezły, ale moim zdaniem nic nie pobije Ubika.

Sam drabel średnio udany --- konkluzja jest zbyt oczywista.

pozdrawiam

I po co to było?

Chwilę zmagał się ze sobą. - "z" ma być.

Masz dwa razy "jednak" w tekście. Nie jest to mile widziane. 

Pomysł dobry, choć ja bym tu nie kombinował z tym czy sie uda czy nie i co z tego wyniknie. Najlepiej gdyby skupiła się na samej postaci Hitlera i jego sztuce. Kurde. Trochę się pośpieszyłeś z opublikowaniem. Moim zdaniem ;) 

Kiedyś napisałem takiego drabbla, ale ukazał się na szortalu a nie tu, ze względu na brak fantastyki. 

 

Artysta

Odłożył papier i jeszcze raz spojrzał na stworzone dzieło. Akwarela przedstawiała katedrę św. Stefana i chłopak zaliczył ją do szczególnie udanych. Uśmiechnął się nawet, a w głowie przeliczył, ile za nią dostanie. „Pięć koron, może sześć?”. Wiedział, że starczy na nocleg i jedzenie, ale wątpił, by przed zimą udało mu się zarobić na nowe buty. Samuel nie płacił wiele, ale grunt, że był zbyt. „To niesprawiedliwe”, pomyślał. „Gdybym zdał egzamin na Akademię…”. Rąbnął pięścią w stół i wtedy zauważył stojącego za plecami Żyda.

– Nie wezmę tego – powiedział Samuel, wskazując na obraz.

Adolf zacisnął usta.

„Kiedyś tego pożałujesz, Żydzie. Kiedyś…”, wyszeptał.

 

Pozdrawiam Paprochu :)

http://tatanafroncie.wordpress.com/

Temat jest na tyle ograny, że na opowiadanie by się średnio nadawał.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Zgadzam się w pełni z syfem --- nic nie pobije "Ubika". Upieram się jednak, że można zrobić w tym temacie coś oryginalnego.

Wiem, och ja głupi.

Do poczytania, choć na kolana nie rzuca. Czy ktoś o tym pisał, nie wiem, ale pomysł zaiste wydaje się raczej materiałem na coś dłuższego niż drabble.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Pisali, joseheim :)

Mnie także nie zachwycił Twój tekścik. Ale może już następny…

 

„Siedział na krześle w gabinecie Policji Obywatelskiej…” –– Jestem przekonana, że to był gabinet Milicji Obywatelskiej.

 

Pozdrawiam. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Mogło być lepiej.

Regulatorzy, to tylko takie przejęzyczenie :).

Domek, zawsze może być lepiej.

Wiesz co? Pomysł jest po prostu DO-SKO-NA-ŁY, choć zawsze znajdzie się pewnie ktoś, kto uzna to za kicz. Moim zdaniem możnaby napisać niezłe opowiadanie z taką fabułą. Niestety taki króciak... jakby powiedzieć, nie ma za co chwycić.

Banalny, trywialny... Parafrazując Hegemona, przynieście mi słownik synonimów.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

DOSKONAŁY!

Przynieście słownik synonimów!

Fabuła jesy coprawda klonem tej z Terminatora - podróż w czasie i likwidacja kogoś-tam - tylko, że tym kimś jest Hitler. Niektórych pewnie sprawy nazizmu interesują bardziej niż innych.

A zresztą... dyskusja o gustach próżną jest.

W dodatku powszechnie nadużywany. Praktycznie na każdym forum historycznym lub stronie typu pytania i odpowiedzi, poruszany jest taki motyw, w nieskończoność i do znudzenia. 

To mniej więcej jak z "czemu Hermiona nie trafiła do Ravenclaw". Tutaj trzeba mieć talent Szymborskiej, żeby z tematu wyjść obronną ręką.

 

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Możliwe. Nie twierdzę, że tenże autor zrobi z tego arcydzieło. Wyjąłem tylko z tekstu raczej takiego sobie sam plan, którym ten tekst miał być w istocie i po kilku poprawkach trafił do siecie. Sądzę, że o tym możnaby napisać powieść. Słyszałem zresztą - i lubię te słowa - że to nie pomysł jest kiepski, a motywacja.

Spójrz na Fasa - on pisze o różnych, no cóż, szambonurcznych tematach, ale ratuje je styl, technika.

W przeciwieństwie do tego, szambonurczne tematy Fasa noszą co najmniej znamiona oryginalności.

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Pomysł fajny, tak samo myślę jak Piotr, tyle, że może nie aż na powieść... ale na dobre opowiadanie? Czemu nie.

Brajt - noszą znamiona oryginalności. Albo silnej motywacji. Zwał, jak zwał. Na przykład zwał tłuszczu:)

W dodatku powszechnie nadużywany.


--- brajt ma świętą rację. Nawet dzieci z podstawówki, pytane o podróż w czasie, mówią, że cofnęłyby się do czasów hitlera, żeby nie pozwolić mu rozpętać wojny. Mniej lub bardziej naukowe prezentacje na temat rzeczonych podróży posługują się tym problemem. Nie mówię, temat wdzięczny, ale po prostu znany i trudno mu przypisać cechę jakiejś nadzwyczajności.

pozdrawiam

I po co to było?

Temat znany i z tego powodu - moim zdaniem - ani na drabble'a, ani na shorta, bo tak krótka forma pozwala pokazać tylko właśnie ten mało odkrywczy pomysł. No i go siłą rzeczy spłyca. Na jakiś dłuższy tekst - czemu nie, jednak trzeba by wymyślić coś oryginalnego. Tylko co?

Że to samo pomyślał Putin i nasz bohater spotkał się z nim w przeszłości :)

ocha

Jutro mam w planach pisać magisterkę i wpadł mi do głowy pomysł na coś --- być może --- umiarkowanie oryginalnego i zaskakującego w tym temacie. Jeżeli napiszę, to wrzucę. Potem możemy rozkręcić konkurs na oryginalne opowiadanie o skasowaniu hitlera.

pozdrawiam

I po co to było?

To napisz. Bom ciekawa :).

No dobrze --- uważam, że temat nieźle nadaje się na konkurs.

 

"Zabić adolfa h." konkurs polegający na napisaniu historii alternatywnej, w której dochodzi do zamachu na wyżej wymienionego, przy użyciu wehikułu czasu. Kryteria konkursu to dobry pomysł, ciekawie i zaskakujące konsekwencje tego czynu oraz techniczne wykonanie. Powiedzmy --- półtora miesiąca na zrobienie opowiadania. Piszesz się do jury?

pozdrawiam

I po co to było?

A piszę się, czemu nie? Pozdrawiam również.

No okej, to jutro ogłoszę.

pozdrawiam

I po co to było?

Syfie, a ile osób przewidujesz w jury?

Innymi słowy wehikuł czasu musi być na tyle mały, aby bohater był w stanie go podnieść i rąbnąć nim Adolfa. ;)

Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki

Tak --- zauważyłem, że wehikuł wpadł w przedmiotową stronę przestępstwa ; ) Niemniej jest to jakiś pomysł.

Co do jury --- w zasadzie obojętne, pewnie im więcej, tym lepiej, ale nie mam w tym zakresie doświadczenia. myślę jednak, że gdzieś do 5 osób. Także jesteś zainteresowany?

pozdrawiam

I po co to było?

Jestem.

Okej.

1. Macie jakieś propozycje co do sugerowanej objętości tekstu?

2. Zdaje mi się, że Adam lubi historie alternatywne, chciałbym także go zaprosić do jury.

pozdrawiam

I po co to było?

1. Oczywiście - ze względów praktycznych wolałabym, żeby nie były do powieści, ale - skoro sama napisałam, że nie za bardzo to temat na shorta - to stawianie ograniczeń objętościowych byłoby z mojej strony niekonsekwencją.

2. Fajnie.

Sto słów poruszyło taką dyskusję...

Myślę, że nie powinniśmy jakoś bardzo ograniczać użytkowników, którzy wezmą udział w konkursie, ale w takim razie musielibyśmy poświęcić więcej czasu na czytanie. Może 30000-35000?

Adam --- jak najbardziej.

Ja do jury się nie garnę, ale tak myślę, że zróbcie 25000 - 30000

Adamowi zostawiłem pw na forum. Myślę, że 30.000 jest w porządku --- zobaczę jeszcze, co Adam powie w temacie. Dokoptowałbym jeszcze jedną osobę do jury --- najlepiej spoza loży, żeby się nadmiernie nie obciążać względem grafika.

pozdrawiam

I po co to było?

No właśnie. Bo czuję się osamotniona.

drabble ok 700 znaków

komentarze prawie 10000

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Co do drabelka -- słaby. Nie zaskakujący, ale przede wszystkim nie podobał mi się od strony językowej.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Pomysł Autora: Gość przenosi się w czasie, zabija Hitlera, komuniści dochodzą do władzy.

Historia: nie ma podróżnika w czasie, Hitler rozpętuje drugą światową. I co? Komuniści nie dochodzą do władzy?

Niebardzewicz chyba troszkę.

A zawarta w tekście myśl, całkiem przypadkowo zawarta, jak mniemam, że dojście Hitlera do władzy było dla świata nie najgorszym rozwiązaniem, wydaje mi się cokolwiek chora.

Tyle.

Nie nie najgorszą. Po prostu nawet jak zniweluje się jego, to i tak dojdą komuniści do władzy, a będą na tyle silni, że stłumią powstania i będą panowali do teraz.

Może nie rewelacja, ale całkiem niezły :)

Dzięki :)

Nowa Fantastyka