- Opowiadanie: istari - Gę, gę, gę [KB025]

Gę, gę, gę [KB025]

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Gę, gę, gę [KB025]

– Królu, gęsiom szkodzi nie tylko pył z nieba , ale także donośny, mrożący krew w żyłach okrzyk byka z labiryntu.

 

– To nie byk, to także człowiek!

 

– Jednakże mieszka w zbudowanym przeze mnie labiryncie, więc jest niebezpieczny. Gdy krzyczał widziałem jak jednej z gęsi pękają uszy.

 

– Jak to widziałeś? Przecież wiesz, że masz zakaz zbliżania się do mojej ptaszyny, po tym, jak na przyjęciu zawstydziłeś całą Kretę uganianiem się za jedną z nich!

 

– Przepraszam. Przedwczoraj wieczorem spacerowałem z Ikarem i to on usłyszał dziwne gęganie. Podbiegliśmy razem za blisko ptactwa, ale dzięki temu wiem, że potrzebują schronu z dachem i dźwiękoszczelnymi ścianami.

 

– Do czego zmierzasz?

 

– Mój królu, jeśli łaska, potrzebuję pozwolenia abym przez tydzień, każdego dnia i każdej nocy mógł chodzić do gęsi, sporządzać dokładne pomiary i zbudować im schron.

 

– Jesteś prawym człowiekiem i doskonałym fachowcem, zatem pozwalam!

 

Dedal zrobił pomiary, zbudował ściany, a ostatniej nocy, podczas której miał dokończyć dach, powyrywał wszystkim gęsiom pióra, zbudował skrzydła i uciekł z Krety wraz z synem.

Koniec

Komentarze

Niom niom, za pięć dwunasta niemal :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nieżle nieżle, ale niestety nic nowego tyle, że własna wersja tego co już napisane.

rzutem na taśmę :) zgodnie z zasadami konkursu miała być postać z mitologii, mitologia została napisana... ;)

Pomysł niezły, ale ostatnie zdanie mi się nie podoba - za szybko kończysz, za dużo informacji w jednym zdaniu. Rozpisałabym to bardziej, na kilka zdań, wyszłoby płynniej.

Nowa Fantastyka